sobota, 23 czerwca 2012

Trening coursingowy w Świerklańcu

Wybrałam się dzisiaj na trening coursingowy z Tami ( OTAMI Minori ad Majus) do Świerklańca.
Tamisia wykazała zainteresowanie wabikiem, ale "szału" nie było. Pierwszy bieg- ładnie poszła przez pół dystansu za wabikiem , potem już była tylko zabawa...drugi bieg gorzej :-( stwierdziła,że będzie się ze mną bawić i za wabikiem pobiegła tylko na początku toru . Gdyby można było wyrobić licencje...to powinnam po dzisiejszym dniu dostać ją ja. Kto był ten widział,że mi sie należy ;)
Mam nadzieje,że po małym treningu na spacerach Tamisia załapie do końca o co w tym chodzi.
Impreza była super, atmosfera też. Szkoda,że nie mogłam zostać do końca.
Dzięki organizatorom i mam nadzieje,że treningi będą częściej.

Poniżej fotorelacja z treningu.

Tami i jej bieg














_______________________________________________

Inne charciole











CAŁA GALERIA TUTAJ:
23 czerwca 2012 trening coursingowy Świerklaniec

2 komentarze:

ruda kredka pisze...

Widzę, że Tami w swoim żywiole :)

Minori ad Majus pisze...

Tak w swoim żywiole, ale jednak jeszcze pstro w glowie ;-)

13 -letnia ORIGAMI Minori ad Majus

 Na filmiku babcia "Ori" ORIGAMI Minori ad Majus, kopiąca dołki ;-) te zapędy ma po tatusiu Edwardzie (Nevedith Ofa Ozone)