Całe zdarzenie opisane jest na blogu Alicji, więc ja nie będę opisywała tego samego...
Zamieszczam kilka zdjęć z szaleństw w ogrodzie : Edwarda, Tamisi i Jacky oraz gospodyni Origamki.





















no ostatnim zdjęciu jest "Jacky" ( NUT IN THE SUN Minori ad Majus ) <3
4 komentarze:
na tych zdjęciach Jacky strasznie przypomina mi Gryzie, jak odwiedziłyście nas w zeszłym roku. obie z Tamisią goniły z zabawkami i na tych fotkach też to widać. :)
tak, pomijając tamto zdarzenie, było bardzo sympatycznie! :D
Język Edwarda mnie rozbroił :))
No jego miny są bezcenne:D
mnie ten język z krzesła zrzucił ;)
Prześlij komentarz