Dzisiaj na krótkie bieganie pojechałam z Whisky i Tamisia do Maluni , Basi i Dominiki. Dziewczyny pobiegały tak mocno,że Tamsisia straciła skórę na 2 opuszkach przedniej łapy( jak zwykle ;-) ...jak coś sie ma stać to stanie sie Tamisi ).
Nie przestaje mnie zadziwiać moja weteranka, która szaleje na równi z młodzieżą.
Poniżej mała fotorelacja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz