poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Tamisia i Gorzki, czyli toksyczny związek ;-)











Żyć z sobą trudno, bez siebie jeszcze gorzej...tak wygląda relacja Tamisi i Gorzkiego

4 komentarze:

klara... pisze...

rany ale ten Twój przyjaciel jest wielki... ja mam dwa koty za sąsiadów i co wszystkich dziwi w ogóle się nimi nie interesuję ale one są jak pół tego ślicznego "puszka". tylko nie zrób mu krzywdy (ani nie daj sobie zrobić:))
pozdrawiam
klara

Minori ad Majus pisze...

Klaro, Gorzki jest wielki,ale krzywdy mi nie robi,ani ja jemu. Lubimy się wzajemnie podrażnić,ale tak naprawdę sie bardzo kochamy:-) .
Pozdrawiamy

Krystyna pisze...

Nie lubię kotów, ale te "kocie" fotki są wspaniałe. Kotki również:))))))

Anonimowy pisze...

Ten kot jest jakiś dziwny ;)

13 -letnia ORIGAMI Minori ad Majus

 Na filmiku babcia "Ori" ORIGAMI Minori ad Majus, kopiąca dołki ;-) te zapędy ma po tatusiu Edwardzie (Nevedith Ofa Ozone)