szaleli,szaleli, aż Zorrko nie wiadomo kiedy zafundował sobie stłuczenie i głęboką dziurę w przedniej łapie...na szczęście po oględzinach łapy okazało sie,że ścięgno całe :) Szczęście w nieszczęściu. Teraz Zorullka pauzuje przez 10 dni i mam nadzieje,że nic sie nie skomplikuje