sobota, 6 kwietnia 2013

Coursing w Świerklańcu

Pojechała dzisiaj towarzysko na coursing do Świerklańca. Pogoda pod psem ,ale atmosfera super :).

Licencje coursingową przyjechał robić OFICER Minori Ad Majus "Lucky" i jego psi przyjaciel "Franek".
"Lucky" odziedziczył zaciętość do biegania po babci "Whisky" i w pięknym stylu zdobył dzisiaj licencję coursingową ( Franek rownież). Jupi!!!!

Jestem dumna jak paw ;-) i mam nadzieje,że "Lucky" będzie teraz często uczestniczył w coursingach.
Dzięki Darku z całego serca za wszystko co robisz dla "Lucky'ego" <3 Żałuje,że nie mogłam zostać i zobaczyć drugiego biegu "Lucky'ego" ...

Album z coursingu
Coursing Świerklaniec -6 kwietnia 2013

2 komentarze:

ruda kredka pisze...

jak zwykle super fotki, takie dynamiczne! :D
najbardziej podobają mi się końcowe portreciki chartów. ;)
Oficer jaki piękny! super, że ma licencję. Pewnie spotkanie jego było wielką niespodzianką! ;)

Minori ad Majus pisze...

Tak zdziwiłam się jak zobaczyłam Oficera i żaluje,że nie widziałam drugiego biegu licencyjnego, no ale...
Ciesze się,że ma licencje i kocha biegać

to juz 34 lata jak trwa przygoda z whippetami

  34 lata minęły jak jeden dzień , bo dokładnie 28 listopada 1990 roku zamieszkał ze mną mój pierwszy wymarzony whippet "SAM vel SAMUE...